Śmieci - Niechciane przebiśniegi

Zima odchodzi, śniegi topnieją i zamiast przebiśniegów ukazują się naszym „uradowanym” oczom … tony śmieci. Leżały sobie cichutko zakopane dotąd w śniegowych zaspach. Teraz nadszedł ich czas. Wszelkie możliwe brudy: puszki po piwie, niedopałki, obierki, opakowania po chipsach, gnijące papiery oraz porozrywane worki leżące w przydrożnych rowach cierpliwie czekają na nas. Zaśmiecone są osiedla, lasy, parki, pasy drogowe, prywatne posesje - odpadki towarzyszą nam wszędzie. Piesi lawirują między śmieciami, kierowcy odwracają oczy. Szczególnie dużo jest ich w pobliżu przystanków autobusowych. Większość brudów wysypuje się ze zwykłych worków na śmieci, którymi wykładane są domowe kubły. Dodatkowo, wiatr i bezpańskie zwierzęta roznoszą odpadki po okolicy.

Każdej wiosny spotyka nas ten sam obraz – brudnych, niechcianych „przebiśniegów”. Wydaje się, że problem nas nie dotyczy, że przecież są odpowiednie instytucje, ludzie odpowiedzialni za czystość wizualną i ekologiczną naszej gminy. Corocznie kilkadziesiąt tysięcy złotych kosztuje naszą Gminę usuwanie skutków naszego „liberalnego” podejścia do ekologii. Jestem przekonany, że są lepsze sposoby na wykorzystanie tych pieniędzy. Tylko uświadomienie i edukacja społeczeństwa może w tym pomóc. Wszelkie apele różnych instytucji głównie oświatowych mogą wiele w tym zakresie zdziałać. Również kontrole przeprowadzane przez funkcjonariuszy Straży Gminnych i Straży Miejskich eliminują zjawisko w dużym stopniu. Jednak największym sukcesem będzie nasza własna i świadoma decyzja - „Nie zaśmiecam”.

Przypominamy: artykuł 145 Kodeksu Wykroczeń stanowi, że kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca publiczne, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny lub nagany. Wysokość może nawet sięgać kilkuset złotych. Z tego tytułu ukarany może zostać nie tylko osoby tworzące nielegalne składowiska śmieci, lecz również te prowadzące działalność gospodarczą, które nie podpisały umów na wywóz śmieci czy nawet rzucające papierki po cukierkach na ulicę.

SJK

artykuł pochodzi ze strony www.gminapuck.pl

Temat na forum