Strona główna

Sonda

Kto wygra wybory na wójta Gminy Puck ?:

Lokalni Przedsiębiorcy

Reklama

Reklama

Wypadek w Połczynie: są uwagi? Policja apeluje wpiszcie to w Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa

Po wypadku w Połczynie, gdy kierowca na pasach potrącił dziecko, policja apeluje do mieszkańców: nie bądźcie obojętni, zgłoście zdarzenie na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa (powiatu puckiego). Jak i po co?

Przypomnijmy - do zdarzenia doszło w listopadowy poniedziałek. Tuż po ostatnim dzwonku w Szkole Podstawowej im. Antoniego Abrahama w Połczynie uczniowie tradycyjnie wracali do domów. Jednak 12-letnia mieszkanka Połczyna po lekcjach trafiła do szpitala. Dlaczego? Wszystko przez 56-latka z Leśniewa.
- Mężczyzna prowadzący audi przemierzał ul. Gdańską od strony Celbowa - relacjonuje asp. szt. Janusz Mandziuk z KPP Puck. - Rozpoczął manewr wyprzedzania przed oznakowanym przejściem dla pieszych, na którym znajdowała się już 12-letnia dziewczynka. Jego pojazd uderzył w nieletnią przechodzącą z prawej na lewą stronę.

Uczennica z obrażeniami ciała została przetransportowana do Szpitala Specjalistycznego w Wejherowie.

Matka dziewczynki z Połczyna kilka dni po zdarzeniu w internecie zrelacjonowała kondycję 12-latki. Poszkodowana spędzi najbliższe tygodnie w łóżku z ręką i nogą w gipsie. Nie obędzie się bez żmudnej rehabilitacji. Po wypadku dziewczynka gorączkuje i nie czuje nóg. Ma też problemy z jedzeniem.
- Stan fizyczny to jedno, ale psychiki szybko się nie uleczy - komentuje rozżalona mama. - Moja córka potrzebuje opieki lekarzy specjalistów, w tym psychologa! Pytam: dlaczego?! Dlaczego kierowcy są tak nierozważni?

Pod materiałem opublikowanym w internecie na puck.naszemiasto.pl i portalu Wirtualne Połczyno rozpętała się burza.

Z dyskusji wyłania się jeden obraz. Kierowcy przejeżdżający przez wieś zupełnie tracą głowę. Kilka dni po potrąceniu kolejny samochód wypadł z trasy i swoją podróż zakończył na płocie. Ogromne zagrożenie stanowi ul. Pucka w Połczynie, gdzie pojazdy bezmyślnie się wyprzedzają nie zważając na konsekwencje.

wideo: Echo Ziemi Puckiej

Z problemem zwróciliśmy się do puckiej policji. Okazuje się, że byliśmy pierwsi, którzy go zgłaszają. Mundurowi podają kilka rozwiązań.
- Warto w tym przypadku skorzystać z internetowego narzędzia, jakim jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa - tłumaczy asp. szt. Monika Bradtke, naczelnik Wydziału Prewencji KPP Puck. - Po naniesieniu na mapę miejsca, w którym dochodzi do łamania prawa policjanci w ciągu trzech dni sprawdzają zgłoszenie. O sprawie najlepiej poinformować dzielnicowego lub sołtysa. Dobrym rozwiązaniem jest zorganizowanie spotkania, gdzie można omówić strategię działania.

Mapę znajdziemy na stronie pomorskiej policji - KLIKNIJ. Zgłoszenia są anonimowe, a policjanci muszą je sprawdzić maksymalnie w ciągu trzech dni i wówczas sporządzić swoją opinię.

Źródło: puck.naszemiasto.pl

Partnerzy Serwisu

Kto Nas LUBI :)

Przydatne Linki

 

Oddaj krew - Krew ratuje życie

 

 

 

Kliknij baner po szczegóły.

Ostatnie komentarze

Pogoda

Nasza pozycja w sieci

PRchecker.info